28 grudnia 2024 roku mija pierwsza rocznica śmierci mojej Mamy
Wiesławy Koper
Chciałabym przypomnieć słowa, którymi żegnałam Ją rok temu również
dla tych, którzy wtedy nie mogli uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu.
Kochana Mamo!
Tak trudno pisać i mówić o Tobie w czasie przeszłym, kiedy nie ma już
Ciebie wśród nas. Ale chciałabym powiedzieć o Tobie chociaż parę słów.
Jako artysta plastyk widziałaś świat trochę inaczej, barwniej, z fantazją.
Teraz pozostaną tylko obrazy, jedwabie malowane Twoją ręką,
wspomnienia wystaw i wernisaży.
Byłaś barwnym ptakiem ulicy Olimpijskiej, na której mieszkałaś przez
43 lata najpierw z mężem Staszkiem, z którym stanowiliście cudowną
parę a po jego śmierci sama. Zawsze elegancko ubrana, uśmiechnięta,
życzliwa innym. Twój styl i klasa były nie do powtórzenia.
Byłaś wyjątkowa.
Zawsze kochałaś zwierzęta, do końca towarzyszył Ci kot Edi
o którego nie musisz się już martwić.
Kochałaś również przyrodę, ogród to była Twoja wielka miłość.
Ale to Ty byłaś najpiękniejszym kwiatem w tym ogrodzie-
delikatnym i silnym zarazem.
Dla moich córek: Asi , Ewy i Ady byłaś wyjątkową i niezwykle bliską
osobą, bardzo obecną w każdym momencie ich życia. Inspirowałaś je.
Prawnuczki i prawnuki również uczestniczyli w Twoim życiu, towarzysząc
często w Twoich codziennych rytuałach. Pamiętam jak szłyśmy niedawno
ulicą - Mama, ja, Ada i malutki Nicolas w wózku a jakiś Pan
przystanął przy nas i zakrzyknął: Cztery pokolenia? To wspaniałe!
Miałaś swoje przyzwyczajenia i rytuały, wyjście do cukierni na kawę,
ciasto lub lody to była codzienność.
Byłaś znana we wszystkich okolicznych kawiarniach.
Przez ostatnie 6 lat mieszkałaś ze mną.
Pod koniec Twojego życia zamieniłyśmy się jakby rolami.
To ja byłam Twoją "mamą".
Teraz opiekuje się Tobą Bóg. Śpij spokojnie Mamo.
Córka Ania
Mamo!
To już rok jak odeszłaś! Czas biegnie nieubłaganie ale smutek i żal
pozostają. Wzruszające są słowa Twoich przyjaciół, którzy przez całe lata
zaczynali okres świąteczny od imienin Wiesławy - 9 grudnia.
Pani Włada, pani Wiesia, pan Jacek, pan Danek i inni podkreślają, że
pierwszy raz nie złożyli życzeń, nie było spotkania, że bardzo brakuje
im tego aby przygotowania do świąt Bożego Narodzenia rozpoczęły się
tak jak zwykle. Zawsze będą cię wspominać i podziwiać.
Babciu! Prababciu!
My też pamiętamy, wspominamy.
Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i myślach.
Wnuczki: Asia ,Ewa, Ada
Prawnuki: Staś, Nel, Lilly, Leoś, Nicolas i Kleo