26 maja 2009 roku w Warszawie
zmarł
Marek Walczewski
wielki aktor scen polskich
lider zespołu aktorskiego Teatru STUDIO w latach 1982-1992
Na scenie naszego Teatru stworzył niezwykłe role ? Porucznika
i Pana Blankensee w "Parawanach? Geneta, Ojca w "Pułapce? Różewicza, Konsula w "Powolnym ciemnieniu malowideł? wg Malcolma Lowry?ego, Peachuma w "Operze za trzy grosze? Brechta,
Pana de Sade w "Męczeństwie i śmierci Marata? Weissa,
Hrabiego Boni w "Usta milczą, dusza śpiewa?.
Ukochany aktor Jerzego Grzegorzewskiego;
był także idolem najmłodszego pokolenia aktorów Studio
? dziś wybitnych artystów polskiego teatru.
We wszystkich swych poczynaniach wykraczał ponad przeciętność;
przykuwał uwagę niezwykłą fizjonomią, skrajnością napięć,
dezynwolturą, humorem i wirtuozerią.
Wyłączony przez chorobę z działalności teatralnej w ostatnich latach,
odszedł, by połączyć się z wielkimi duchami swych przyjaciół
i współpracowników Konrada Swinarskiego i Jerzego Grzegorzewskiego.
Cześć jego pamięci
Dyrekcja i zespół
Teatru Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie