W dniu 10 sierpnia zmarła
Ewa Młodecka
nasza droga i serdeczna Przyjaciółka.
A tak niedawno byliśmy razem na zamku w Lublinie,
słuchaliśmy nagrań uwielbianego przez Nią pianisty Bruce Liu
i zajadaliśmy się Jej tortem bezowym.
Już teraz brak nam tego zaraźliwego entuzjazmu,
z jakim dzieliła się wrażeniami z koncertów, przedstawień, lektur.
Była wciąż tak ciekawa życia.
Odeszła nagle i wciąż do nas nie dotarło, że nieodwołalnie.
Ewa pozostanie zawsze w naszej pamięci.
Irena i Klaudiusz