Nadaj nekrolog
Imię i nazwisko:

Zbigniew Ryszard Grabowski

Region:
Warszawa, cała Polska
Data emisji:
28.01.2019


ZBIGNIEW RYSZARD GRABOWSKI
11 VI 1927 - 28 I 2017

W drugą rocznicę śmierci


Ojciec mój był człowiekiem niesłychanie ciekawym świata; potrafił połączyć
głęboką miłość do literatury pięknej (do ostatnich dni czytał ogromne
i ciężkie tomy Pamuka i Grassa, których nie był już w stanie udźwignąć i które musiał kłaść
na specjalnej drewnianej podpórce), z budzącą podziw wiedzą o historii,
o religii czy o sztuce. Pasja poznania towarzyszyła mu nieustannie,
a pojęcie nudy było mu nie tylko nieznane lecz - w sposób wyraźny
- miał kłopot ze zrozumieniem na czym ten stan polega i jak może do niego dojść.
Wszystkie swe zainteresowania rozwijał razem z największą pasją - uprawianą naukowo -
chemią. Cechowała go ogromna erudycja i różnorodność zainteresowań obejmujących
astronomię, a szczególnie badania materii międzygwiazdowej, naukę o powstaniu życia
i wiele innych. Krótko mówiąc, był człowiekiem, który potrafił pogodzić świat nauki
ze światem szeroko pojętej humanistyki. Obowiązkiem prawdziwego uczonego
- o tym był głęboko przekonany - było zajmowanie stanowiska w sprawach publicznych;
reagowanie na różne przejawy niesprawiedliwości społecznej. Dawał temu wyraz często
- również wtedy, kiedy zabieranie głosu w sprawach publicznych wiązało się
z dużym ryzykiem osobistym i zawodowym. Zbigniew Ryszard Grabowski
ur. się 11 czerwca 1927 r., w Krakowie, w zasymilowanej rodzinie żydowskiej.
Lata wojny spędził najpierw we Lwowie, pod okupacją
sowiecką, a potem - już na aryjskich" papierach - ukrywał się w Warszawie.
Jako żołnierz batalionu Kiliński", wziął udział w Powstaniu Sierpniowym,
a późną jesienią 1944 r. wpadł w ręce gestapo i resztę okupacji spędził kolejno w więzieniu
w Kutnie, w ciężkim więzieniu na Radogoszczu (opuścił je wraz z ostatnim
transportem przed masakrą więźniów dokonaną przez wycofujących się
Niemców 18 stycznia 1945 r.), w obozie na Sikawie oraz w obozie przejściowym koło
Pabianic, gdzie został wyzwolony przez sowiecką ofensywę styczniową.

Po wyzwoleniu wstąpił - jako student pierwszego powojennego rocznika -
na Wydział Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie studiowanie
odbywało się ręka w rękę z odgruzowywaniem zniszczonych budynków.
Już w 1947 r. został asystentem profesora Wiktora Kemuli w katedrze
Chemii Nieorganicznej, gdzie w roku 1950 obronił pracę magisterską,
a w roku 1955 został "Kandydatem Nauk Chemicznych". Tytuł ten równoważny
obecnemu doktoratowi, był kopią obowiązującego w Rosji Sowieckiej stopnia naukowego.
W 1961 r. rozpoczął prace w Instytucie Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk,
gdzie zajął się spektroskopią molekularną i fotochemią.
W 1965 r. otrzymał nominację profesorską, rozwijając ogromnie owocną
współpracę z badaczami Europy, Japonii, Izraela, Stanów Zjednoczonych
- właściwie z całą światową "społecznością spektroskopową".
Wielki rozgłos przyniosło mu odkrycie nowej klasy stanów wzbudzonych cząsteczek
chemicznych znanej w literaturze światowej pod nazwą "stany TICT", fundamentalna praca opublikowana z dwojgiem współautorów pobiła rekord popularności w postaci przeszło tysiąca pochodzących z całego świata, cytowań. W połowie lat 1970 włączył się aktywnie w działalność opozycyjną, występując publicznie w obronie aresztowanych członków KOR-u
oraz udostępniając swe mieszkanie na skrzynkę" nielegalnych publikacji "Nowej".
W latach 1980-81 został jednym z naukowych ekspertów Solidarności,
którzy przygotowali nowy projekt ustawy o PAN, oraz - również jako delegat S",
wszedł w skład Komisji Zofii Kielan-Jaworowskiej, której zadaniem było naprawienie
krzywd wyrządzonych ludziom nauki przez reżim komunistyczny.
Równocześnie, na zaproszenie papieża Jana Pawła II, wziął udział w Seminariach
organizowanych cyklicznie w Castel Gandolfo p.n. "Nauka-Religia-Dzieje". Przez całe lata był obserwowany i inwigilowany przez Służbę
Bezpieczeństwa,w stanie wojennym został przez władze zawieszony w czynnościach
profesora zwyczajnego oraz w funkcjach kierownika Zakładu. W 1983 r. został wybrany
na członka-korespondenta PAN, lecz wybór ten na pięć kolejnych lat został zablokowany
przez władze komunistyczne - był to jedyny tego typu wypadek w historii PRL.
Pierwszy formalny wniosek złożony przez Ojca jako członka PAN dotyczył
zniesienia cenzury. W 1993 r. Zbigniew Grabowski został doktorem honoris causa
uniwersytetu we Fryburgu, a w rok później laureatem Nagrody Fundacji
na Rzecz Nauki Polskiej, tzw. "Polskiego Nobla"- najważniejszej krajowej nagrody naukowej.

Z żoną Anną poślubioną w roku 1953 dzielił nie tylko życie rodzinne lecz również wspólną
pasję do nauki. Doczekał się dwojga dzieci, trojga wnucząt oraz dwojga prawnucząt.

Swoje wspomnienia, wydane po raz pierwszy w 2005 i wznowione w roku 2017
("W skorodowanym zwierciadle pamięci") Ojciec zakończył następująco:
"Żyłem więc długo i szczęśliwie. Tego, co przeżyłem nie żałuję.
Tego, czego mi się przeżyć nie udało innym nie zazdroszczę. Świat, jakkolwiek piękny
i pełen czekających rozwiązania zagadek, opuszczę bez żalu".

Jan Grabowski


Szukaj nekrologów i wspomnień

Powiadom znajomego

Inne nekrologi