W czwartą rocznicę śmierci
prof.
Krystyny Ingersleben Borowskiej
Wspominamy wspaniałą artystkę i wyjątkową osobę, która w pamięci zapisała się
jako bardzo dobry, niezwykle uczynny, wielkiego serca Człowiek.
Krystyna Ingersleben Borowska
wybitna śpiewaczka, pedagog
Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.
Ale powiedzieć "znakomity pedagog, to nie powiedzieć nic".
Wspaniała "Mamuchna", bo tak nazywali Krystynę Ingersleben Borowską
studenci rocznik 1974-1978.
"Mamuchna", bo niezwykle ciepła, opiekuńcza, zawsze gotowa nieść pomoc.
Cieszyła się z naszych sukcesów i płakała razem z nami,
gdy niepowodzenie goniło niepowodzenie.
Na lekcjach pracowała z ogromnym zaangażowaniem nie patrząc na zegarek.
W każdej sprawie i zawsze można było na nią liczyć.
I za to studenci kochali Panią prof. Krystynę Ingersleben Borowską "Mamuchnę".
W imieniu studentów
Sylwia Falkowska (Głuszek)
