Książki, teczki i stosy notatek wypełniały Twoje dziennikarskie
biurko. Były znakiem zawodowej pasji i ciekawości świata.
Słowa, którymi do nas mówiłaś, nie pozostawiały nikogo obojętnym.
Byłaś fascynującym paradoksem - malutką Kobietką
i ogromną Osobowością.
Zastanawialiśmy się, jak znajdujesz na to czas.
Dziwiło Cię i pociągało wszystko dokoła.
Chłonęłaś ludzi, zatapiałaś się w niebanalnych i trudnych historiach.
Dzieliłaś się przemyśleniami, imponowałaś oczytaniem.
Czuliśmy szacunek, a nawet zazdrość, słysząc, z jaką klasą
radzisz sobie na antenie z najtrudniejszymi nawet sprawami i tematami.
Uczyliśmy się tej sztuki od Ciebie.
To rozstanie jest nagłe i okrutne.
Ilono
żegnamy Cię całą radiową rodziną,
myśląc ciepło w tych trudnych chwilach o
Jacku, Malinie i Jagodzie
Do usłyszenia!
Przyjaciele z Radia Merkury